tel.
792 111 112
mail
biuro@firstdrive.pl
Od listopada 2019 roku egzaminy na prawo jazdy w Łodzi odbywają się już tylko w jednym miejscu - na Nowym Józefowie. Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego przy słynnej ulicy Smutnej oraz przy ulicy Maratońskiej zostały zamknięte.
Warto jednak wspomnieć, że Nowy Józefów znajduje się dość blisko starej jednostki WORDu, więc również podczas egzaminu na prawo jazdy jeździmy po Retkini.
Wydawać by się mogło, że Retkinia jest dosyć łatwa do poruszania się samochodem. Istnieje jednak kilka miejsc, które mogą stwarzać przyszłym kierowcom spore problemy. I nie chodzi tu nawet o złe oznakowanie czy jakieś błędy w infrastrukturze drogowej, tylko o błędne postrzeganie różnych sytuacji.
Pierwsze miejsce, czy nawet bardziej sytuacja drogowa może nas zaskoczyć na samym początku egzaminu, zaraz po wyjeździe z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Jadąc ulicą Nowy Józefów dojeżdżamy do fabryki Gillette. W związku z tym, że fabryka nie ma wystarczającej liczby miejsc parkingowych dla swoich pracowników, część z nich parkuje na chodniku pod fabryką, wzdłuż ulicy. Problemem dla zdających egzamin jest to, że samochody są zaparkowane zazwyczaj w sposób nieprawidłowy. Nie dość, że stoją praktycznie na samym przejściu dla pieszych, to jeszcze wzdłuż linii ciągłej, większą częścią samochodu na naszym pasie ruchu.
Pierwszym poważnym błędem najczęściej popełnianym w tym miejscu jest omijanie zaparkowanych samochodów bez zachowania bezpiecznego odstępu. Drugi często obserwowany błąd to brak kierunkowskazu podczas manewru omijania.
Sytuacja jest na tyle trudna i zaskakująca dla zdających, że często już w tym miejscu egzamin państwowy zakończony zostaje z wynikiem negatywnym, mimo, że na pierwszy rzut oka jest to prosty odcinek nieskomplikowanej trasy.
Co powinniśmy zrobić? Z użyciem kierunkowskazów ominąć przeszkodę z zachowaniem bezpiecznego odstępu. W przepisach nie jest sprecyzowane jaki dokładnie odstęp powinniśmy zachować od omijanego samochodu – bezpiecznie jest zachować odległość na tyle dużą, aby w razie nagle otwartych drzwi w zaparkowanym aucie nie zahaczyć ich.
Często również do omijania zaparkowanych samochodów dochodzi w momencie, kiedy z przeciwnego kierunku ruchu zbliża się inny pojazd. W tej sytuacji należy bezwzględnie zatrzymać się jeszcze przed przejściem dla pieszych, ustąpić przejazdu pojazdowi, który jedzie z przeciwnego kierunku, następnie sygnalizując kierunkowskazem zmienić pas ruchu i ominąć przeszkody, po czym wrócić na swój pas również sygnalizując zmianę pasa (tym razem powrót). Na pozór prosta sytuacja, jednak kończąca sporo egzaminów.
Widok z kamery – prawidłowe omijanie przeszkody po wyjeździe z WORD
Ulica Nowy Józefów, zaraz po wyjeździe z WORD (prawidłowe omijanie przeszkody)
Kolejną trudną sytuacją, jest pierwsze mini rondo, na które dojedziemy po wyjechaniu z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Znajduje się ono przy ulicy Maratońskej oraz Popiełuszki. Mini ronda mają to do siebie, że wjeżdżając na nie nie należy patrzeć i skupiać się jedynie na pojazdach, które nadjeżdżają z lewej strony. Rondo jest na tyle małe, że mogą nas również zaskoczyć samochody, które nadjeżdżają z przeciwnego kierunku. Niestety nie wszyscy uczestnicy ruchu drogowego sygnalizują swoje zamiary na rondzie, a musimy brać również pod uwagę sytuację, w której pojazd jadący z przeciwnego kierunku ruchu będzie chciał na tym rondzie zawrócić. Pamiętajmy, że zdając egzamin, nie mamy jeszcze odpowiedniej wprawy podczas ruszania, więc pewnie zrobimy to zdecydowanie wolniej niż inni uczestnicy ruchu. Jeżeli wjedziemy na rondo, a nagle okaże się, że faktycznie któryś z samochodów na nim zawraca, egzaminator potraktuje tą sytuację jako wymuszenie pierwszeństwa przejazdu i przerwie nam egzamin. Na mini rondzie najlepiej poczekaj na jasną i czystą sytuację i wjedź na nie dopiero kiedy będziesz pewny, że nie wymusisz nikomu pierwszeństwa.
Mini rondo przy ulicy Popiełuszki/Maratońskiej
Jadąc dalej w stronę Centrum dojeżdżamy do bardzo dużego skrzyżowania alei Waltera-Janke z ulicą Maratońską. Tutaj najczęściej egzaminatorzy realizują tak zwany „skręt na Warszawę”. Jadąc ulicą Maratońską dostaniemy komendę - proszę jechać w kierunku na Warszawę. Musimy w tej sytuacji zjechać wiaduktem z ulicy Maratońskiej i skręcić na skrzyżowaniu w lewo w aleję Waltera-Janke. Trudność tego manewru polega na tym, że trzykrotnie przy tym jednym manewrze musimy ustąpić pierwszeństwa przejazdu (raz z lewej strony i dwa razy pojazdom jadącym od prawej strony). Dodatkowymi utrudnieniami są znak Stop z linią bezwzględnego zatrzymania oraz dwa pasy ruchu do tego skrętu. Najlepiej oczywiście zająć prawy pas i z niego realizować ten skręt. Ustąpienie pierwszeństwa autom jadącym z prawej będziemy mogli zrobić „na raty”, czyli zatrzymać się przed każdą jezdnią. Ustawiając się na lewym pasie, ustąpienie pierwszeństwa musimy zrealizować dla dwóch jezdni na raz. Dodatkowo, na tym skrzyżowaniu nasz pas ruchu zaczyna skręcać w lewo, a tym samym zawęża nam się bardzo mocno pole widzenia.
Skrzyżowanie Waltera-Janke/Maratońskiej
Warto też wspomnieć o dzielnicy Karolew, gdzie często kierują się egzaminatorzy podczas egzaminu na prawo jazdy. Same sytuacje, z którymi przyjdzie nam się zmierzyć, nie są trudne, jednak musimy pamiętać, że jest to strefa 30 km/h. Dopóki więc nie miniemy znaku, który kończy tą strefę, musimy bardzo pilnować prędkości. Na Karolewie wszystkie skrzyżowania są równorzędne, niektóre mają sygnalizację świetlną, co czyni je skrzyżowaniami o ruchu kierowanym, ale mimo to bardzo trzeba na nich uważać (zwłaszcza na tych, przez które przejeżdża również tramwaj), ponieważ często egzaminator w tym miejscu może dać zadanie skrętu w lewo. Wówczas, mimo iż mamy zielone światło, musimy ustąpić pierwszeństwa pojazdom jadącym z przeciwka, następnie pojazdowi szynowemu (ten może jechać z przeciwka lub z tego samego kierunku co my) oraz pieszym, którzy mają swoje przejście tuż za przejazdem tramwajowym.
Trudnych miejsc oraz zaskakujących sytuacji podczas egzaminu na prawo jazdy w Łodzi może spotkać nas wiele i nie sposób ich wszystkich opisać. Nie popadajmy jednak w panikę. Pamiętajmy, że jeśli tylko będziemy stosować się do przepisów ruchu drogowego, żadna z powyższych sytuacji nie powinna sprawić nam problemów.
O czym musisz pamiętać?
A egzamin zdasz bez problemu nawet za pierwszym podejściem:)
