Czy warto doskonalić technikę jazdy?

Doskonalenie techniki jazdy jest stosunkowo nową dziedziną realizowaną w Polsce. Pierwsze szkoły doskonalenia techniki jazdy powstały kilkanaście lat temu, obecnie w naszym kraju działa już kilkadziesiąt takich placówek. Czy rzeczywiście są one potrzebne? Z pewnością tak, ponieważ zainteresowanie takimi szkoleniami nieustannie wzrasta.

Kierowcy chcą przede wszystkim wiedzieć, jak bezpiecznie prowadzić auto. Jeszcze całkiem niedawno pokutowało przekonanie, że tylko gwałtowne dodanie gazu pozwoli wyprowadzić samochód z poślizgu. Nic bardziej błędnego, bo dodanie gazu spowoduje jedynie zwiększenie prędkości, więc samochód mocniej uderzy w drzewo czy w inna przeszkodę. Co więc zrobić, aby próbować wyprowadzić samochód z poślizgu? Przede wszystkim zdjąć nogę z pedału przyspieszenia, co z kolei doprowadzi do dociążenia przednich kół, a więc może znacząco poprawić ich przyczepność. No i oczywiście równoczesne maksymalnie naciskanie pedału hamulca. Uderzenie stopą w hamulec! I jednoczesne korygowanie toru jazdy (poślizgu) za pomocą kierownicy, gdyż system ABS (działający przy maksymalnie wciśniętym pedale hamulca) chociaż nie prowadzi do skrócenia drogi hamowania, to jednak pozwala na ograniczone sterowanie autem znajdującym się w poślizgu. Ciekawe, prawda?

Ale to właśnie absolutne podstawy doskonalenia techniki jazdy samochodem. Ruszanie, przyspieszanie, utrzymywanie toru jazdy, czy hamowanie – to dzień powszedni każdego kierowcy. Jednak tylko niektórzy potrafią więcej. Właśnie dzięki szkoleniom z doskonalenia techniki jazdy. Ta dziedzina wiedzy uczy kierowców przewidywania pewnych sytuacji oraz metod unikania ich tragicznym skutkom. Ustawienie fotela kierowcy to podstawowa sprawa. Ręce na kierowcy w pozycji „za piętnaście trzecia”, zaś oparcie fotela tak ustawione, aby wyciągnięta ręka dosięgała nadgarstkiem koła kierownicy w jej najwyższym punkcie. To jednak nie wszystko! Bo ważne jest też, aby plecy kierowcy niemal całą powierzchnią przylegały do oparcia fotela. I tu nie chodzi wyłącznie o wygodę! Bo tors kierowcy dociśnięty prawidłowo zapiętym pasem bezpieczeństwa w tak ustawionym fotelu, uchroni kierującego przed obrażeniami podczas zderzenia. Jednak odległość ustawienia fotela kierowcy ma jeszcze jeden wyjątkowo ważny parametr! Otóż fotel powinien być tak ustawiony, aby noga kierowcy maksymalnie naciskająca pedał hamulca nie była całkowicie wyprostowana. Dopiero w takiej sytuacji będziemy mogli maksymalnie skutecznie nacisnąć pedał hamulca.

Jeśli udało się Wam przeczytać z zaciekawieniem ten tekst, to znaczy, że interesuje Was doskonalenie techniki jazdy. W First Drive zależy nam na tym, aby każdemu kursantowi jak najlepiej przekazać naszą wiedzę z zakresu doskonalenia techniki jazdy i "stworzyć" samych świadomych i przewidujących kierowców.

Z pewnością jednak, nawet dodatkowy kurs doskonalenia techniki jazdy, nie zrobi z Was doskonałego kierowcy, ale bez wątpienia nauczy Was pokory przed samochodem! Czym jest ta pokora? Zróbcie eksperyment - koniecznie w bezpiecznym miejscu. Zobaczcie w dokumentacji auta, jaką drogę hamowania ma Wasz samochód na suchej, asfaltowej nawierzchni. Ustawcie pachołek na linii rozpoczęcia hamowania z określonej prędkości i postawcie drugi pachołek w miejscu wynikającym z drogi hamowania według specyfikacji auta. Ruszcie bezpiecznie samochodem i z określonej prędkości zacznijcie hamować. Zobaczcie, jak daleko zatrzymaliście się za drugim pachołkiem…